do ogrodu

poniedziałek, 20 maja 2019

Herbata - zrób to sam. Zrób to lepiej.






  Dzięki pasjonatom z grupy fejsbukowej nauczyłam się fermentować herbaty i poznawać nowe smaki rozmaitych naparów. Mam wrażenie, że przeszłam na kolejny poziom :-)  Picie herbaty od dawna należy do naszego zwyczaju, każdego dnia zaparzamy termos herbaty i wypijamy go do ostatniej kropli. Raz jest to herbata zielona, raz czarna, sporadycznie owocowa lub yerba mate. Ale podejrzewam, że z tym koniec. Dziś spróbwaliśmy herbaty z liści czeresni i przyznam, że przepadłam na amen. To było pyszne! Coś jak czarna herbata z lekkim aromatem czereśniowym. Kolor nasycony, jak slachetnej czarnej herbaty, ale zupełnie bez brzydkiego osadu na kubku.


herbata czereśniowa
Sam proces robienia domowej herbaty to nie jest 5 minut. Zebranie surowca to jedno, rolowanie, gniecenie, przepuszczanie przez maszynkę do mięsa, potem oksydacja/fermentacja i na końcu suszenie to wiele godzin pracy. Efekt jest tego wart, walory smakowe są zachwycające i zupełnie zaskakujące. Bo czy np. spodziewalibyście się, że liście czereśniowe będą miały smak czarnej herbaty? Albo liście orzecha nie będą gorzkie?

Takie naturalne herbaty z liści drzew owocowych z własnego ogrodu zawierają witaminy, minerały, polifenole, antyoksydanty i mnóstwo innych związków, które są dla nas korzystne.
Jest to naturalny suplement diety, czyli element uzupełniający codzienne menu.


tworzenie herbaty orzechowej
tworzenie herbaty orzechowej

niedziela, 24 marca 2019

Marzec s warzywniku

Kiedyś zrobiłam sobie gliniane tabliczki do ogrodu i dziś nareszcie je zainstalowałam.
Ta piękna, słoneczna niedziela obfitowała we wszystkie możliwe ogrodowe prace - jak gdybym mogła nadrobić w ciągu dnia tak wiele zaległości z ubiegłego roku :-D
Było więc pielenie grządek, grabienie liści, przesadzanie rozsiewających się w przeróżnych miejscach pięknych malw.
Zebrałam też kilka 'szyszek' sumaka octowca, o czym zupełnie zapomniałam we wrześniu... Nie mam nadziei, że cokolwiek jeszcze zostało z ich smaku i wartości, kolor zdecydowanie blady, cóż, zobaczę jutro :)




Wysiałam też w szklarence nasiona kolejnych ogórków i cukinii a także patisonów - tym razem mój wybór padł na białe.

jagody goi

szczypior

buraki liściowe


wiśnia


śliwa

róża


porzeczki

wyjaśnienie szarego cienia za porzeczką z poprzedniego zdjęcia :)

sterta kamieni polnych czeka na zrobienie ścieżki

szyszki modrzewiowe


podagrycznik

grusza

ubiegłoroczxna pozostałość róży

kwitnący bukszpan

migdałek

forsycja

niedziela, 17 marca 2019

Wiosna i prace porządkowo - regeneracyjne

Witajcie po przerwie!
Nie wyobrażacie sobie, jakie to szczęście poczuć znowu wiatr we włosach i wiosenne słońce na bolących od łopaty plecach.
Ostatnio byłam w moich własnym ogrodzie w ubiegłym roku, ładnych kilka miesięcy temu - praca zawodowa nie dała wtedy szans ogrodowi ale obiecałam sobie, że więcej takiej przykrości sobie nie zadam.
Płakać mi się chciało, gdy z okna widziałam jak marnieje mi wszystko, jak rosną chwasty wielkości drzew i jak powoli natura przejmuje kontrolę nad moim uporządkowanym kiedyś warzywnikiem...
Koniec z tym. Ten rok należy do mnie :-)
Zatem drugi tydzień z rzędu pielę, porządkuję, grabię, wykopuję, walczę z pokrzywą, perzem i sprzątam pozostałości ubiegłego sezonu.
Pozdrawiam Was słonecznie!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

ogród

ceneo1