Rozpoczęłam bardzo twórcze zmiany w wyglądzie warzywnika, który wreszcie doczekał się niezbędnego płotu. Płot może niezbyt dekoracyjny, ale skuteczny - chroni rośliny przed pożarciem. Płot z palet, ktre udało nam się kupić bardzo okazyjnie.
W ubiegłym sezonie powstało w moim ogrodzie kilkanaście wzniesionych grządek bez przekopywania trawnika wg brytyjskiej metody 'no dig bed' - muszę przyznać, że są naprawdę skuteczne i sprawdziły się w 100%. Bez kopania i w krótkim czasie mamy gotowe grządki i ścieżki między nimi. Teraz, wiosną nadal nie wyrastają przez nie chwasty, łącznie z perzem. Bardzo polecam.
Wprowadziłam je tez do starego warzywnika i posadziłam w nich dzisiaj pomidory. jak co roku mam nadwyżkę sadzonek, ale jak tu się powstrzymać, jak jest tyle odmian!
Teraz pozostało jeszcze ogrodzić ubiegłoroczne grządki podwyższone i można sadzić i siać :-)
Licząc od płotu wysiałam:
kukurydzę
fasolę pnącą o fioletowych strąkach
marchew
aksamitki
pomidory
por
cebula biała
obok krzak agrestu czerwonego
Lubczyk
Na grządce po prawej po podporach wspinać się będzie szpinak pnący o pięknych, czerwono-fioletowych łodyżkach i mięsistych liściach
a tuż obok rośnie sałata musztardowa
por i cebula biała
Na grządce przed ławeczką rosną
sałaty różne
rukola
nagietki
W dwóch grządkach wzniesionych wysadziłam pomidory rożnych odmian
Terenem niezagospodarowanym zajmę się niebawem.
Uwielbiam warzywniki a płot wprost piękny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa, choć płot urodą nie grzeszy, to ma jednak jedną podstawową i kluczową zaletę: jest bardzo tani :-)
Usuń