Kolejny rok w ogrodzie przyniósł kilka drobnych zmian.
Po pierwsze zakaz pracy, do którego musiałam się zastosować (niechętnie) spowodował, że nagle mam więcej czasu :D W związku z tym wreszcie mam prawie wszystko na bieżąco wypielone!
Część podwyższonych grządek została zlikwidowana a teren został zaorany glebogryzarką. Wynikło to z dwóch powodów: pierwszy to przegnicie i rozpadanie się skrzyń, akurat te miały już 5 lat i miały prawo się rozpaść. Po drugie i chyba najważniejsze - ścieżki wokół tych skrzyń zarastały chwastami i pokrzywami w takim tempie, że nie można było nad tym zapanować. Pozostałe ścieżki mam już wyłożone płytkami chodnikowymi i jest ok.
W powstałym miejscu jeszcze raz przejadę glebogryzarką, ostatecznie usunę pozostałe chwasty i wtedy posadzę tam warzywa w tradycyjnych grządkach.
W planie mam też dosadzenie kilku krzaczków borówek.
Wiosna przyszła do nas w tym roku wcześniej, i chociaż jest bardzo sucho i w pojemniku na deszczówkę straszy pustka, to wszystko kwitnie i wschodzi.
|
porzeczka <3 td="">3> |
|
ostropest plamisty - rożlina piękna, mrozoodporna |
|
najbardziej leniwy strażnk ogrodu! |
|
duża część lawendy wymarzła, mimo, że nie było dużych mrozów |
|
na razie wydaje się pusto, ale część grządek jest już zasiana |
|
słonecznik wyaisny na początku kwietnia pięknie wzrasta |
|
Piwonie Dziadka Stacha po jesiennym rozmnożeniu :-) |
|
porzeczka czerwona |
|
jarmuż niemal 1,4 wysokości, zjadany na bieżąco |
|
zielony groszek sześciotygodniowy |
|
musztardowiec |
|
szczawik |
|
Ashwaganda |
|
szparag |
|
pietruszka naciowa |
|
burak liściowy |
|
leniwa księżniczka a w tle moja nowa szafka narzędziowa od Męża <3 td="">3> |
Bardzo fajnie zostało to napisane.
OdpowiedzUsuń