Na moim robótkowo - kulinarnym bogu zamieściłam przepis na nasze wiosenne śniadanie, jednak ono tak ściśle wiąże się z ogrodem warzywnym, że warto tu także o nim wspomnieć.
Wszystkie składniki poza pieczywem i masłem pochodzą wprost z ogródka. Wracając rankiem od zwierząt (trzeba je przecież wypuścić, przywitać, nakarmić i napoić) zrywam świeże i pachnące składniki na śniadanie.
Nawet, jeśli nie masz ogrodu, to możesz to samo hodować na balkonie lub na parapecie!
Wszystkie składniki poza pieczywem i masłem pochodzą wprost z ogródka. Wracając rankiem od zwierząt (trzeba je przecież wypuścić, przywitać, nakarmić i napoić) zrywam świeże i pachnące składniki na śniadanie.
Nawet, jeśli nie masz ogrodu, to możesz to samo hodować na balkonie lub na parapecie!
- 2 łodyżki lubczyku
- 2 łodyżki pokrzywy
- 2 liście szałwi
- 1 gałązka oregano
- 2 łodyżki bluszczyka kurdybanka ze słonecznego miejsca
- 4 łodyżki natki pietruszki
- 2 ząbki czosnku
- sól
Wszystko posiekaj i zjadaj na kanapce.
Komentarze
Prześlij komentarz
z uwagi na treści reklamowe zamieszczane w komentarzach włączone zostało moderowanie komentarzy. Za reklamy dziękujemy.