do ogrodu

poniedziałek, 22 kwietnia 2024

Bez lilak kwiaty na karmelową herbatę


Niepowtarzalny zapach kwiatów bzu lilaka dla wielu jest synonimem maja i dojrzałej wiosny (choć w tym roku 2024 r. w wielu miejscach lilaki zakwitły już w kwietniu). U mnie mówiło się że to kwiatki na dzień matki. Wiecie, że kwiaty lilaka są jadalne (a właściwie – „pijalne”) ?

Nie ma znaczenia w jakim kolorze masz lilaka w ogrodzie, nadają się każde odmiany. Surowcem zielarskim są kwiaty lilaka, ale też kora, liście i owoce. My jednak dzisiaj skupimy się wyłącznie na kwiatach. Zawierają one wiele substancji czynnych, korzystnych dla organizmu.

Lilak stosowany wewnętrznie działa m.in. przeciwzapalnie, przeciwgorączkowo, a także napotnie. Pomaga przy problemach z gardłem i górnymi drogami oddechowymi, ale wspomaga też układ trawienny. Mówi się także o korzystnym i wręcz regeneracyjnym działaniu na wątrobę, ale takie właściwości mają przede wszystkim wyciągi z pędów i kory bzu lilaka.

Lilak ma też dobroczynne działanie, stosowany zewnętrznie. Pomaga m.in. przy łojotoku, trądziku różowawym, ale poprawia też elastyczność skóry, co sprawia, że jest stosowany w kosmetyce. Ma także działanie antyseptyczne, dzięki czemu jest pomocny przy wypryskach i przyspiesza gojenie drobnych uszkodzeń skóry. Z kwiatów lilaka można przygotować nie tylko herbatę, ale też leczniczą nalewkę.

Z kwiatów bzu lilaka można przygotować znakomitą herbatkę. Pierwszy raz przeczytałam o tej możliwości wiele lat temu na blogu herbiness. Od tamtej pory robię ją każdego roku, zachwyca mnie jej karmelowy zapach i słodkawo-karmelowy smak.

Jak przygotować kwiaty lilaka na herbatę?

Kwiaty trzeba jednak odpowiednio przygotować, a dokładnie utlenić. Zbieramy same kwiaty lilaka – musi ich być spora ilość, nawet kwiaty z kilku krzewów. Ważne jest to, żeby były w pełni rozkwitu, muszą też być suche. Kwiaty oddzielamy od gałązek, napełniamy nimi słoiki, szczelnie je upychając. Podobnie, jak robimy przy herbacie z liści orzecha włoskiego. Słoje zakręcamy i wstawiamy do piekarnika na około 3 godziny, w temperaturze ok. 50ºC. Lub tak jak przy moim przepisie na herbatę z orzecha, wkładamy szczelnie zakręcone słoje do zmywarki wraz z innymi naczyniami, które akurat mamy do mycia i włączamy program na 50 stopni. Kwiaty stracą one kolor i zbrązowieją, za to będą pełne naturalnego słodu i lekko wilgotne. Następnie kwiaty trzeba wysuszyć. Rozkładamy je cienką warstwą, np. na blasze, wyłożonej papierem do pieczenia. Do tego również można wykorzystać lekko nagrzany piekarnik (ok. 40 ºC). Ja preferuję użycie suszarki do warzyw i owoców. Najważniejsze żeby temperatura suszenia nie przekraczała 45 stopni. Kiedy kwiaty są idealnie suche, pakujemy je do pojemników i zamykamy nie przechowujemy jak każdą inną herbatę. Zaparzamy zalewając susz gorącą ale nie wrzącą wodą. Powstaje napar o pięknym bursztynowym kolorze i cudownym aromacie. Można też, i ja tak bardzo często robię, że do dzbanuszka z sitkiem daję trochę herbaty z liści orzecha włoskiego i trochę herbatki jest bzu. Karmelowy posmak zmienia i podkręca smak herbaty.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

z uwagi na treści reklamowe zamieszczane w komentarzach włączone zostało moderowanie komentarzy. Za reklamy dziękujemy.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

ogród

ceneo1