Większości z nas listopad kojarzy się z miesiącem, gdy w ogrodzie już tylko porządki, przycinanie i przygotowanie do zimy, a tymczasem dzisiaj kupiłam w moim ulubionym sklepie z nasionami trzy fantastyczne odmiany roślin zimujących i zamierzam je wysiedzieć do doniczek na parapetach, a gdy się pojawiają rozsady, przeniosę je na grządki pod agrowłókninę.
Jedną z tych roślin jest zimująca siewna odmiana sałaty masłowej o nazwie Humil
Jest to sałata, która doskonale zimuje w gruncie bez osłon i jest przeznaczona do bardzo wczesnych wiosennych zbiorów.
Tworzy średniej wielkości jasnozielone główki, sieje się ją bezpośrednio do gruntu do połowy września, więc jestem mocno spóźniona, ale myślę że rozsada też sobie poradzi
Drugą rośliną której nasiona kupiłam to cebula zimująca Augusta to odmiana która wytrzymuje do minus 12 stopni bez pokrywy śnieżnej która zwykle chroni dodatkowo rośliny i zabezpiecza przed przemarsz zdjęciem ale w ostatnich latach tego śniegu nie było zbyt dużo cebulę tej odmiany są duże kulista o ciemno słomkowej barwie teoretycznie odmianę tą należy wysiewać do gruntu w sierpniu lub wrześniu no ale w ogóle o tym nie pomyślałam więc zrobię to teraz
Trzecią odmianą nasion które kupiłam to cebula zimująca hiberna
Pięknie ci wszystko się szykuje, stosujesz jakieś nawozy lub stymulatory wzrostu, bo mi bez nich nic nie chce rosnąć, nie wiem czy to jakiś pech czy coś robię nie tak.
OdpowiedzUsuńStosuję kompost i nawóz kurzy od własnych kur. To zdecydowanie wystarcza i nie trzeba zadny h stymulatorów.
OdpowiedzUsuń