Na moim blogu o rękodziele w 2014 roku zamieściłam przepis na mój sposób na buraka liściowego (nazywanego także Mangold) na zimę.
http://thebestthing12.blogspot.com/2014/06/burak-lisciowy-przepis-na-zime.html
Jest to na tyle smaczna wersja tego warzywa, że powtarzam ją co roku. A w ogrodzie po ostatnich deszczach wszystko urosło na tyle, że przyszedł czas na pierwsze zbiory tych aromatycznych liści.
Zdjęcie sprzed dwóch lat. Dzisiaj zrobię podobnie. Część zjemy na bieżąco a część do zamrażarki :-)
http://thebestthing12.blogspot.com/2014/06/burak-lisciowy-przepis-na-zime.html
Jest to na tyle smaczna wersja tego warzywa, że powtarzam ją co roku. A w ogrodzie po ostatnich deszczach wszystko urosło na tyle, że przyszedł czas na pierwsze zbiory tych aromatycznych liści.
Zdjęcie sprzed dwóch lat. Dzisiaj zrobię podobnie. Część zjemy na bieżąco a część do zamrażarki :-)
- liście buraka liściowego - u mnie sporo, tyle, co na zdjęciach
- 5-6 ząbków czosnku
- pół szklanki ziaren słonecznika
- ok. pół szklanki dobrej oliwy
- łyżeczka soli
- łyżka sosu sojowego
- szczypta pieprzu
- łyżeczka cukru
- łyżka octu
- Na rozgrzaną oliwę wrzuć posiekane ząbki czosnku, po kilku sekundach dodawaj liście buraka i pozostałe składniki, mieszaj aż liście zmiękną, około 4-5 minut. Pamiętaj, że ilość liści znacznie się zredukuje pod wpływem temperatury. Podawaj gorące do obiadu lub na zimno na chleb, jak robią Włosi czy Grecy.Ja po ostudzeniu nałożyłam do zakupionych w hurtowni opakowań jednorazowych pojemniczków, przykrywki opatrzyłam etykietą i włożyłam do zamrażarki.
Komentarze
Prześlij komentarz
z uwagi na treści reklamowe zamieszczane w komentarzach włączone zostało moderowanie komentarzy. Za reklamy dziękujemy.